niedziela, 31 lipca 2011

GRUB

dziś nie będzie wiersza

komputer mi padł
na kolana

i rozryczał się
jak dziecko

grub zaniemówił
na dłuższą chwilę

rozgrzane płytki
kręciły się i kręciły

aż new xubuntu
i old windows

usiadły obok siebie
bez wilka w oku

a pendrive roześmiał się
na cały pokój

komputer wstał obudzony
i grub i modem i wiersz

którego dziś miało nie być

8 komentarzy:

  1. nie!
    coś bardziej materialnego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. poezja i bol, a jednak naleza do siebie. utrata compa moze byc bolesna :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. @brakciszy

    masz jakieś imię? ;)
    będzie łatwiej e-rozmawiać...

    dzięki za koment.
    pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. moj drogi musialam sie okreslic, podac bloga, zalozyc konto na google, wszystko, aby sobie tu pobyc. a teraz imie ? pomysle chwilke...

    OdpowiedzUsuń
  5. @brakciszy

    nie bój się. na tym poprzestanę.
    chyba, że, moja droga, sama zechcesz zrobić striptease... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Katarzyno, witaj! :)

    mocno pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń