nie ma nic chwalebnego (w zbiorowym) kopaniu leżących.
słowa rzucane w trakcie aktu odreagowywania swoich lęków,
fobii, niemocy itp. itd. świadczą tylko o linczujących.
a... że ofiary poszły na łatwiznę i pokaz(yw)ały swoje prawdziwe
oblicza już od lat. to co?
inna bajka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz