nie wiem czy dobrze czynię ale od jakiegoś czasu obserwuję portale facebook i google+. na inne tego typu zabawy nie mam ani czasu ani ochoty. i coraz większe ogarnia mnie zdumienie nachalnością, wręcz gwałtem, by użytkownik dodał do znajomych (fb), kręgów (G+) przypadkowe, losowo dobrane, "osoby".
co taki rekordzista, który klika i klika w "Dodaj znajomego" lub w "Dodaj do kręgów" osiąga?
kto odpowie? ty? ty?
a może specjaliści od domów z drzwiami bez klamek.
Twoje rozważania... pozostawiam socjologom.... dla mnie to zwykłe pranie mózgów, śmietnik, a Ty człowieku się z tym uporaj....
OdpowiedzUsuńGitarzysta zaj.....e gra...
Bożeno, dzięki za wpisik.
OdpowiedzUsuńBTW
gitarzysta to Jaszczurowiec.
a ja tam uwazam, ze wszystko jest dla ludzi, tylko "ludzi" coraz mniej :-)
OdpowiedzUsuńKatarzyno, nieludzie ;) nie klikają w "Dodaj...".
OdpowiedzUsuńchoć kto wie ;) może już niedowidzę.
pozdrawiam. :)
nieludzie !? ja ? ja jestem ludz, ja korzystam z nowosci swiata w zaleznosci od potrzeb, z rozsadkiem. nie mowie , ze unia zabrania mi wierzyc i wyzbyc sie tradycji tylko "tradycjonuje", nie chodze w niedziele do obi i.... nosze jak wszyscy Jeans,taka slabosc. co zrobic :-)
OdpowiedzUsuńKatarzyno,
OdpowiedzUsuńwobec powyższych słów, oświadczam że jest nas dwoje. nieludzi. ;)
to juz cos, a myslalam , ze jestem sama :-( nie damy sie , chyba , ze anglicy sie zagalopuja i dotra do polski i nas ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuń